Magia słów

Słowo; z reguły prosta definicja. Zdajemy sobie z tego sprawę lub nie, ale ta banalna forma ma ogromną siłę oddziaływania. Niejednokrotnie słyszy się, że słowa ranią, wywołują emocje każdego rodzaju, uszczęśliwiają, a pomimo wszystko zbyt często rzucamy je na wiatr. Obserwując siebie i innych, dochodzę do pewnego wniosku: to po prostu specyfika człowieka, bo nie ma nikogo, komu się nie zdarza tak postępować, przypadkowo lub nie, to już akurat kwestia indywidualna.
Jednak jest coś, co mnie niepokoi. Dlaczego niektórzy wypowiadają słowa o ogromnym znaczeniu ot tak? Przecież wszystko traci na wartości, zostaje puste i bez wyrazu. Dlaczego to jest coraz bardziej powszechne? To automatycznie działa na naszą niekorzyść i patrząc w przyszłość; niesie konsekwencje. Kim tak naprawdę będziemy pozbawieni mocy niektórych słów?

1 komentarz:

  1. Mnie denerwuje jak 12-latki mówią "Kocham Cię" niemalże do wszystkiego co się rusza... To dopiero zaciera głębokie znaczenie tych słów...
    http://apocalypse2189.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń