Znacie tę teorię, że wyobrażając sobie cel w momencie jego osiągnięcia, możecie sobie w tym pomóc? Podobno to wszystko zależy od nas i naszego punktu widzenia. Przeczytałam kiedyś o tym wypowiedź i coś w tym jest. Na początku musimy przygotować siebie i świat na nadchodzące zdarzenia, a potem dostajemy okazję do wykorzystania. Pesymiści nie osiągają sukcesów, nie próbują osiągnąć tego wszystkiego. Oczywiście nie zawsze sprawy idą zgodnie z oczekiwaniami, spotykamy na naszej drodze przeszkody, ale dlaczego? Uczymy się wtedy je pokonywać, zdobywamy wiedzę i następnie zyskujemy doświadczenie i w tym tkwi cały sens; wygrywasz i osiągasz wiele, albo podajesz się i nie zyskujesz żadnych wartości- ani materialnych, ani mentalnych.
GENIALNE !!!
OdpowiedzUsuńWspaniała teoria.
OdpowiedzUsuńtrzeba wiele razy przegrać by raz wygrać, nic łatwo nie przyjdzie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i życzę miłego dnia :)
ANRU,
z tym się też zgodzę :)
UsuńTak, to prawda! Obserwuję i pozdrawiam!^^
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie na konkurs!
www.jennydzemson.blogspot.com